sobota, 8 września 2012
Rodział 13
-Okej ,wysiadać - Powiedział z uśmiechem Louis gdy podjechałyśmy pod klub.Z budynku dało się słyszeć muzykę .Louis wyskoczył z samochodu i otworzył nam drzwi.Wysiadłyśmy z Jasmine i ruszyliśmy w stronę klubu.Lou po drodze delikatnie jakby w obawie wsunął swoją ręke w moją i przygryzł wargi.Przez moje ciało przebiegły przyjemne dreszcze .Wzmocniłam uścisk i uśmiechnęłam się .Na twarzy mojej przyjaciółki widniał uśmiech który mozolnie starała się ukryć.Gdy byliśmy przed drzwiami zaczęłam bać się że coś jest nie gotowe ,ale teraz nie było na to czasu ,pchnęłam drzwi i weszliśmy do środka.Wszyscy w środku zaczęli wiwatować na widok Jasmine ,a ona stała z rozchylonymi ustami .Po chwil do Jas przybiegła Miley i rzuciła jej się na szyje.Jasmine była zdezorientowana całą tą sytuacją więc tylko uśmiechnęła się i wtuliła w Milkę.Gdy moja siostra dała jej już oddychać podeszłam do niej wciąż trzymając Louisa za rękę i rzekłam z powątpieniem :
-Niespodzianka ? - Zamiast odpowiedzi z oczu Jasmine zaczęły płynąć łzy szczęścia ,podeszła do mnie i mocno mnie przytuliła .Następne przytuliła Lou szepcąc mu do ucha coś na co zareagował krzywym uśmiechem.Moja siosta uśmiechnęła się do mnie i powiedziała :
-Chodźcie usiąś bo Niall wszystko zje .- Wybuchnęliśmy śmiechem i ruszyliśmy do stolika przy którym siedzieli Niall ,Harry,i Liam.Kogoś mi brakowało .Rozejrzałam się i znalazłam 'zgubę ' .za konsoli stał Malik uśmiechając się promiennie.Pomachałam mu i usiadłam Louisowi na kolanach .Naprzeciwko nas siedział Niall obejmujący Miley ,a Jasmine zajęła się rozmową z Liamem.Harry spojrzał na wszystkich i spytał :
-Chcecie coś do picia ?-Wszyscy oprócz Milki pokiwali głowami , a Loczek wstał i poszedł w strone baru.Miejsce obok Louisa było wolne więc spytał :
-Siadasz ?
-Nie ,wygodnie mi tu -Wystawiłam mu język a on uśmiechnął się promiennie po czym położył głowę na moim ramieniu .Jasmine wyjęła z torebki aparat i zrobiła nam parę zdjęć mówiąc :
-Na pamiątke ,jak tu wróce takich chce was zastać - Uśmiechnęłam się do Lou i spytałam :
-Czyli będziesz nas odwiedzać ?-Jas uśmiechnęła się i powiedziała :
-To chyba oczywiste ! Idzie ktoś tańczyć ? - Nie czekając na odpowiedź chwyciła Liama za rękę i pociągnęła w stronę parkietu .Po chwili dołączyli do nich Milka z Niallem ,więc gdy wrócił Harry ,Louis i on wypili wszystkie drinki .Nie chciałam marnować imprezy na patrzenie jak Hazza i Lou zaczynają być coraz bardziej wstawieni .Wstałam z kolan Lou na których siedziałam godzinę i wziełam go za rękę mówiąc :
-Chodź zatańczyć - Louis nie protesując podniósł się i wziął mnie na ręce . Zaczęłam piszczeć i śmiać się jednocześnie .Lou cały czas mnie niosąc podszedł pod sprzęt Malika i krzyknął :
-Zayn puść coś dla Suze ! - Mulat uśmiechnął się i puścił WMYB . Lou uśmiechnął się i szepnął mi do ucha :
-Ten to ma gust - Zarumieniłam się i przytuliłam go przy okazji posyłając Zaynowi dziękczynny uśmiech co raczej nie było dobre bo stał przez chwile patrząc na mnie zamiast zająć się muzyką.Zaczynała się już 4 piosenka gdy doszłam do wniosku że moje nogi mają dość. Podeszliśmy z Lou do stolika i usiedliśmy po czym od razu odezwał się Hazza :
-Suze ! Kradniesz mi mój skarb ! - Udał oburzonego całą tą sytuacją ,uśmiechnęłam się tylko i powiedziałam patrząc na Loczka wyzywająco :
-Louis jest móój ! - Harry wstał z miejsca i spytał patrząc natarczywie na Lou :
-Louis powiedz jej że kochasz tylko mnie ! - Lou zakrztusił się trunkiem który właśnie pił i kaszląc wydukał :
-Idzie ktoś tańczyć ?- Popatrzył na Jasmine i ruszył w kierunku parkietu ,a Jas ruszyła za nim.Harry usiadł ze zdziwioną miną i gadał sam do siebie :
-Moje kochanie mnie nie kocha ,co ja teraz zrobię? - Chyba nie zdawał sobie sprawy że słuchamy tej jego paplaniny bo za chwilę zaczął opowiadać jakie to cudowne chwile przeżył z Louisem.Loczek właśnie zaczął nawijać o tym jak to razem z Lou kupywał marchwki gdy na miejscu obok mnie usiadł Zayn.
-Co się stało Harremu ?-Spytał patrząc na nas podejrzliwie .Nikt jednak nie był w stanie odpowiedzieć mu na to pytanie ,bo wszyscy śmiali się z Hazzy do wylewu łez .Wzięłam kilka głębszych oddechu i powiedziałam :
-No wiesz Louis go nie kocha ,po za tym wygląda na to że sporo wypił - Zayn pokiwał ze zroumieniem głową i zagadnął :
-A dla kogo Louis zostawił Harrego ?-Zarumieniłam się i wzruszyłam ramionami.Mulat wpatrywał się we mnie z ciekawością .Westchnęłam i rozglądnełam się szukając Louisa .Siedział przy barze ze spuszczoną głową w dłoni trzymając kieliszek .Wstałam i podeszłam do niego .Położyłam mu ręke na ramieniu. Czułam się dziwnie Louis wydawał się być smutny i rozbity.Usiadłam obok niego. Lou podniósł oczy do góry i zaczął mówić ochrypniętym głosem:
-Suze, ja muszę Ci coś powiedzieć. Bo widzisz ja...ja Cię kocham.
-----------------------------------------------
Haha no to jest :D
Przepraszam że tak długo :)
Błędów pewnie będzie dużo za co też przepraszam ,prawda jest taka ,że jestem leniem i nie chce mi się poprawiać xd
Tyle ode mnie :>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
nareszcie jej powiedział ;p
OdpowiedzUsuńświetny rozdział uśmiałam się przy kilku akcjach :D
dodawaj szybko następny <3
świetnyyyyy! kocham cie/was dziewczyny! <33333333333333333333
OdpowiedzUsuńPowiedział jej !
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział :*
Zapraszam do mnie
http://itsyou-hope.blogspot.com/
Jpdl... Zajebisty normalnie....
OdpowiedzUsuńBrak słów....... ;D
zapraszam do mnie na rozdział 13 ;)
fajny, ale za krótki, co mi nie pasuje. nad interpunkcją mogłabyś troszkę popracować, wtedy raczej byłby lepszy efekt : )
OdpowiedzUsuńmeeeeega! :3 pisz dłuższe!!
OdpowiedzUsuń+ zapraszam do mnie na nowy: http://dopokibede.blogspot.com/
Dobre !: D Tylko czemu taki krótkie, mam niedosyt c:
OdpowiedzUsuń+ nowy rozdział : )
scars-fututre.blogspot.com