Z przedpokoju wydobywał się głos Jasmine:
-Suze? Miley? Jesteście?
Odeszłam na chwilę do Louisa, szeptając mu na ucho "zaraz dokończymy", po czym on uśmiechnął się triumfalnie.
-Tak jesteśmy, wchodź!
-Bo ja mam złe wiadomości
-Że co?! Chodź do salonu wszystko opowiesz.
Jasmine poszła przodem, w salonie wszyscy siedzieli w jednym wielkim kółku i patrzyli w naszą stronę. Jas popatrzyła na mnie nie dowierzącym wzrokiem, zaszkliły jej się oczy, zrobiła się blada na twarzy. Zaczęła spadać. Tak! Zemdlała z wrażenia. Boże, jak się przestraszyłam. Myślałam, że ja też padnę trupem. Na szczęście Lou pobiegł w moją stronę i przytrzymał mnie. Liam wziął Jasmine na ręce i zaniósł do mojego pokoju. Ja z Marchewką poszłam do kuchnii po wodę, a Liam miał skombinować jakiś wilgotny ręcznik. Loczek, Zayn, Niall i Miley zostali przy Jas. W kuchni rozmawiałam z Louisem o mojej przyjaciółce. Chyba ją polubił, bo bardzo przejął się tym, że tak zareagowała:
-Owszem, wiele fanek traci rozum, zaczyna piszczeć tak, że bębenki pękają ale bez jaj! Nie mdleją. Widać, że twoja przyjaciółka jest naszą fanką. :D
-Tak, to prawda. Bardzo was lubi. Można nawet powiedzieć, że was kocha - dodałam ironicznie - chodźmy na górę. Może już się ocknęła.
Poszłam przodem. Jasmine już oprzytomniała. Nawet sama wstała na nogach. Poprosiłam chłopaków, by wyszli. Chciała mi powiedzieć coś ważnego. Bałam się.
-Co chciałaś mi powiedzieć?
-Co oni tutaj robią?!?!?!
-Poznałam Louisa na jednej z imprez, a potem już cała paczka się do nas przylepiła.
-Farciara!
-Pytam. Co chciałaś mi powiedzieć?
-Ehh, usiądź.. - zrobiłam to co mi kazała, zaczęła się trochę jąkać
-Jasmine mów!
-Przeprowadzam się do Stanów..
-Że co?! Dlaczego?! Kiedy?! To nie możliwe! Na stałe?! Powiedz mi że to nie prawda! - zasypywałam ją miliardem pytań
-Rodzice tak zadecydowali. Nie mam wyboru!
-Możesz mieszkać u nas! Moja mama na pewno Cię przyjmie!
-Już ich o to pytałam. Nie zgadzają się.
Zaczęłam płakać i wrzeszczeć. Miley weszła do pokoju pytając co się stało. Jasmine jej wszystko opowiedziała.
-Dlaczego?! - Miley również miała łzy w oczach. Wszystkie trzy byłyśmy bardzo zżyte.
-Przysięgam, że będe was odwiedzać!
Przytuliłyśmy się wszystkie. Wyszłyśmy z pokoju. Jasmine oznajmiła, że musi już lecieć i że wpadnie wieczorem. Na ucho powiedziałam, że załatwie jej znajomość z chłopakami z 1D, na co ona uśmiechnęła się szeroko i powiedziała głośne "Kocham Cię".
-I jeszcze raz sorki za to mdlenie, wiesz przecież o mojej chorobie.
No tak. Jasmine chorowała na nagłe lekkie ataki serca. To u niej normalka. Jas miała wyjeżdzać dopiero za miesiąc więc próbowałam być wesoła i radosna jak przed 10-ma minutami. Udawało mi się to.
Kiedy wróciłam do salonu ujrzałam Miley świetnie dogadującą się z.. Blondynem?! Rozmawialiśmy w siódemkę, widziałam te ich wzroki uciekające w bok. Ale że jak?! Moja siostra z członkiem zespołu One Direction?! No w sumie... Pasowali do siebie. Ona dość wysportowana, przezabawna, miła, przyjazna i z cudownym głosem. Była ładna. Nawet bardzo. A Niall? Blondynek z gitarą. Super było by ich zobaczyć razem. Ale no dobra, Suze ogarnij się. Oni tylko na siebie zerkają. Co ja sobie w ogóle wyobrażam?! I czemu mówię sama do siebie?! Z przemyśleń wyrwał mnie głos Liama:
-Tak właściwie to my nic nie wiemy o Miley. Może byś nam opowiedziała coś o sobie?
-Czemu nie. No to tak. Jestem Miley. Moje drugie imię to Rose. Pochodzę z rodu Evans. Mój tata, Nicolas poślubił nie jaką Katy, moją mamę, z rodu Monepy. Dziadek Ben, ze strony taty, wyszedł za Carly We...
-Kobieto! Opanuj się! Chcemy wiedzieć coś o tobie, a nie o twojej kronice pokoleniowej - Liam popatrzył dziwnym wzrokiem na Miley i zaśmiał się.
-Hahaha, dobra, sorry. Jestem Miley i lubię frytki z KFC.- ponownie zakpiła.
-Okej! Dość! Kiedyś ją poznacie i dowiecie się jaka jest. Powiem wam tyle, że jest najlepszą siostrą na świecie i ma śliczny głos!
-Ja też lubię frytki z KFC! -wykrzyczał Niall. Wszyscy zaśmialiśmy się pod nosem. Zayn chwilę się zastanawiając dodał:
-Zaśpiewaj coś !
-If I’m louder, would you see me? Would you lay down in my arms and rescue me? Cause we are the same You save me when you leave it’s gone again.
-O kurde! Nieźle! Nie zastanawiałaś się nad karierą muzyczną?
-Raczej nie. Nie poradziłabym sobie.
-No coś ty! Popatrz na nas. Napewno Ci się uda! Zapisz się na casting do X-Factor! - zaczął namawiać Zayn a po chwili dołączył się też Niall i Liam. Wkońcu uległa i powiedziała, że przemyśli sprawę. Sama ja naprawdę uważam, że miała by duże szanse na chociażby półfinał.. Co ja gadam! Na finał! Ale musiała by dużo ćwiczyć. Pomogę jej! Obiecuję. Rozmawialiśmy z chłopakami do późnej nocy, a w trakcie Jasmine przysłała mi sms, że nie da rady przyjść, bo jutro z samego rana jedzie do USA oglądać nowe mieszkanie i wraca za tydzień. Nieźle -,-. Mężczyźni pewnie by siedzieli do rana gdyby nie to, że za 5 godzin mieli przyjechać rodzice, a w domu był strszny bajzel. Pomogli nam trochę go ogarnąć i pojeachali. Zapadła zupełna cisza. Położyłam się spać i ciągle myślałam. Myślałam o imprezie, o X-Factor i o Louisie. Tak. Prawie przez cały czas myślałam o nim. Nie mogłam od tego ucieknąć. Próbowałam. Ale na nic. Wkońcu z myślą o jego pięknych błękitnych oczach i koszulce w paski zasnęłam.
___________________________________________
no i jest! nie powiem, Karola nieźle napsuła mi plany ale jakoś to przetrwałam. Mam parę nowych rozdziałów więc będą częściej dodawane i będą dłuższe :)
za niedługo akcja zacznie się rozwijać, przynajmniej tak myśle!
czytasz? Skomentuj! : >
+będzie nowa postać w "Bohaterowie"
dobranoc kotyyy :*
no, no! niezły rozdział. ale Jasmine wyjeżdża :(. dobrze chociaż, że jeszcze trochę czasu im zostało. ale pomiędzy Miley i Niallem coś się dzieje, hihi, jak ja to uwielbiam :D. w sumie przyznam, że Miley i Niall to takie barwne postacie. polubiłam je od samego początku, gdy tylko się pojawiły. no cóż, wspomniałaś, że akcja niedługo ma się rozwinąć? nie pozostaje mi w takim razie nic, tylko czekać. XO
OdpowiedzUsuńdlaczego taki krótki!? w sumie chociaż dobrze, że jest ale czytałabym dalej :3 dodaj szybko następny
OdpowiedzUsuńwww.calm-island.blogspot.com nowy rozdział :)
jutro będzie długi :D
Usuńzaraz idę czytać twój ;)
świetny <3 :)
OdpowiedzUsuń